Kłóć się z AI (serio, to działa) [jak pytać ChatGPT żeby dostać najlepsze odpowiedzi]
Kiedy pytałem ChatGPT(i inne LLM) normalnie, grzecznie, tak jak wszyscy – dostawałem… no, w porządku odpowiedzi. Takie standardowe. Bezpieczne. Jakby bot chciał mi się przypodobać.
Ale gdy zaczynałem kwestionować, dopytywać, a czasem nawet prowokować – „Nie, to za ogólne, daj mi coś konkretnego” albo „To brzmi jak broszura z urzędu, chcę coś prawdziwego” – wtedy coś się zmieniało.
AI nagle stawał się skuteczniejszy. Mówił rzeczy których normalnie by nie powiedział. Był bardziej szczery, bardziej użyteczny, bardziej… prawdziwy.
I pomyślałem: może w tym jest sedno?
Może problem nie leży w AI. Może problem leży w tym, jak my z nim rozmawiamy.
Problem z grzecznymi pytaniami do ChatGPT
Większość użytkowników ChatGPT robi to tak:
„Co sądzisz o moim pomyśle na biznes?”
AI odpowiada: „To świetny pomysł! Oto 5 powodów dlaczego to zadziała…”
I czujesz się dobrze. Gotowy do działania.
A potem wdrażasz pomysł. I spada z rowerka. Bo ChatGPT nie powiedział Ci co może pójść nie tak.
Dlaczego? Bo nie zapytałeś. A AI jest zaprogramowane żeby być pomocne i pozytywne. Nie żeby Cię niszczyć.
Chyba że… poprosisz.
Moment gdy zrozumiałem jak pytać ChatGPT inaczej
Miałem pomysł na nowy produkt. Wszystko wydawało się idealne. Storytelling – git. Problem – jasny. Rozwiązanie – oczywiste.
Zadałem ChatGPT pytanie: „Co myślisz?”
Odpowiedź: „Świetny pomysł! Warto rozwinąć w kierunku X, Y, Z…”
Czułem się jak geniusz.
Tydzień później, po rozmowie z pierwszym potencjalnym klientem, wszystko się posypało. Okazało się że:
- Problem który „rozwiązuję” nie jest tak wielki jak myślałem
- Konkurencja ma już 3 podobne rozwiązania
- Moja grupa docelowa w ogóle nie szuka takich narzędzi
I nagle zrozumiałem: ChatGPT mi nie pomógł. Pomógł mi się oszukiwać.
Więc następnym razem sformułowałem zapytanie inaczej.
Zapytałem: „Przedstaw mi najsilniejsze argumenty PRZECIWKO temu pomysłowi. Bądź bezlitosny. Pokaż mi gdzie to może sie zepsuć.”
I wtedy dostałem prawdziwą wartość.
Jak zadawać pytania ChatGPT: technika Adwokata Diabła
Oto jak to działa w praktyce.
Zamiast pytać: „Co myślisz o X?”
Pytasz: „Znajdź 5 powodów dla których X to kiepski pomysł i prawdopodobnie nie zadziała.”
Przykład zmyślony:
Ja: „Myślę o zmianie kariery z marketingu na programowanie. Mam 35 lat, zero doświadczenia w kodzie. Co myślisz?”
ChatGPT (wersja grzeczna): „To świetna decyzja! Nigdy nie jest za późno żeby się przebranżowić. Oto plan nauki…”
vs
Ja: „Myślę o zmianie kariery z marketingu na programowanie. Mam 35 lat, zero doświadczenia. Przedstaw mi najbrutalniejsze argumenty dlaczego to głupi pomysł i prawdopodobnie przegram.”
ChatGPT (wersja Adwokat Diabła):
- „Konkurujesz z 20-latkami którzy mają 5+ lat doświadczenia i przyjmą niższą pensję”
- „Nauka od zera do poziomu zatrudnienia to 2-3 lata intensywnej pracy”
- „Twoje obecne kompetencje marketingowe mogą być trudne do przetransferowania”
- „Branża IT ma wysokie wymagania techniczne – frustracja początkująca może być przytłaczająca”
- „W wieku 38 będziesz junior developerem zarabiającym mniej niż teraz”
Widzisz różnicę?
Pierwsza odpowiedź sprawia że czujesz się dobrze.
Druga sprawia że myślisz.
I nagle widzisz realne przeszkody. Nie wymyślone później. Teraz. Zanim stracisz rok życia i oszczędności.
Dlaczego ChatGPT daje lepsze odpowiedzi niż znajomi
Kiedy pytasz znajomych o zdanie, dostajesz:
Opcja A: Wsparcie – „Super pomysł! Idź za marzeniami!” (Bo chcą żebyś się dobrze czuł)
Opcja B: Sceptycyzm – „E, to trudne, może zostań gdzie jesteś?” (Bo boją się że Ci nie wyjdzie i będą musieli Cię wspierać)
Rzadko dostajesz: Brutalne, obiektywne spojrzenie na Twój pomysł bez filtrów społecznych.
ChatGPT nie ma ani jednego, ani drugiego problemu.
Nie obchodzi go czy będziesz się dobrze czuł. Nie boi się że zmarnujesz pieniądze.
Jak formułować pytania do ChatGPT: praktyczny framework
Większość użytkowników ChatGPT formułuje pytania zbyt ogólnie. „Co myślisz?” „Jak to zrobić?” „Pomóż mi.”
A najlepsze odpowiedzi dostajesz gdy zapytanie jest precyzyjne i zawiera kontekst.
Oto 4 sytuacje gdzie technika „Adwokata Diabła” zmienia wszystko:
1. Decyzje biznesowe: jak wykorzystać ChatGPT do weryfikacji
Zamiast: „Czy powinienem uruchomić ten produkt?”
Zapytaj: „Przedstaw mi 5 powodów dla których ten produkt nie zadziała. Bądź brutalny. Załóż najgorszy scenariusz. Co może pójść nie tak i dlaczego prawdopodobnie właśnie tak będzie?”
Potem: „Okej, jak mogę te ryzyka zminimalizować ZANIM zacznę?”
2. Decyzje życiowe: precyzyjny prompt daje lepsze wyniki
Zamiast: „Czy powinienem się przeprowadzić do innego miasta?”
Zapytaj: „Załóż że się przeprowadziłem i po 6 miesiącach tego żałuję. Jakie były 5 głównych powodów? Co przegapiłem w planowaniu?”
ChatGPT generuje lepsze odpowiedzi gdy zadajesz pytania o konkretny scenariusz, nie ogólne „co myślisz”.
3. Strategie marketingowe
Zamiast: „Oceń moją strategię contentu”
Zapytaj: „Przedstaw najsilniejsze argumenty dlaczego ta strategia nie zadziała. Co robię źle? Gdzie tracę czas? Jakie mam ślepe punkty?”
4. Twórczość
Zamiast: „Co myślisz o tym tekście?”
Zapytaj: „Kurwa, co ty mi tu napisałeś? To brzmi jak tekst wygenerowany przez robota. Daj mi coś ludzkiego, autentycznego. Przepisz to tak żeby brzmiało jak rozmowa z kumplem, a nie jak broszura z urzędu.”
(Tak, możesz przeklinać. ChatGPT to wytrzyma. I często dostaniesz lepszą odpowiedź.)

Sekwencja: najpierw zniszcz, potem zbuduj
Oto pełna sekwencja jak używam tej techniki:
KROK 1: Przedstaw pomysł z kontekstem „Chcę zrobić X. Oto dlaczego myślę że to dobry pomysł: [twoje argumenty]”
KROK 2: Każ ChatGPT zniszczyć „Teraz zaatakuj ten pomysł. Znajdź 5 najsilniejszych argumentów przeciwko. Bądź bezlitosny. Pokaż mi gdzie się mylę.”
KROK 3: Słuchaj uważnie Nie obruszaj się. Nie dyskutuj. Po prostu czytaj co AI mówi. Te argumenty to Twoje przyszłe problemy – lepiej je zobaczyć teraz.
KROK 4: Sprawdź czy możesz ominąć „Okej, widzę te zagrożenia. Jak mogę je zminimalizować? Co mogę zrobić żeby każdy z tych problemów był mniejszy?”
KROK 5: Zdecyduj Albo modyfikujesz pomysł. Albo rezygnujesz. Albo idziesz dalej – ale świadomie, wiedząc na co się piszesz.
Praktyczny przykład z życia:
Jakiś czas temu myślałem o uruchomieniu płatnego newslettera.
Pierwsza iteracja (grzeczne pytanie):
Ja: „Chcę robić płatny newsletter o rozwoju osobistym. Co myślisz?”
ChatGPT: „Świetny pomysł! Newsletter to doskonały format dla treści rozwojowych. Oto jak możesz to ustrukturyzować…”
Czułem się dobrze. Gotowy do startu.
Druga iteracja (precyzyjny prompt z Adwokatem Diabła):
Ja: „Chcę robić płatny newsletter o rozwoju osobistym. Przedstaw mi 5 powodów dlaczego to głupi pomysł i prawdopodobnie nikt nie będzie płacił.”
ChatGPT:
- „Rynek rozwoju osobistego jest przesycony – setki płatnych newsletterów już istnieją”
- „Ludzie są przyzwyczajeni do darmowych treści w tym temacie”
- „Potrzebujesz minimum 1000 subskrybentów żeby to miało sens finansowy – a ich zdobycie zajmie rok+”
- „Regularność to klucz – jeśli pominiesz tydzień, ludzie odejdą”
- „Nie masz jeszcze zebranej grypy – będziesz musiał zacząć od darmowych treści i budować zaufanie miesiącami”
Efekt?
Nie uruchomiłem płatnego newslettera. Zamiast tego zbudowałem najpierw darmowy blog, audience i dopiero potem pomyślę o płatnych treściach.
ChatGPT właśnie zaoszczędził mi pół roku marnowania czasu na coś co by nie zadziałało.
Dlaczego precyzyjny prompt daje lepsze odpowiedzi
Są dwa powody:
Po pierwsze: ChatGPT jest zaprogramowany żeby być pomocny. Gdy dajesz sygnał że obecny poziom to za mało – mobilizuje się do lepszej odpowiedzi.
Po drugie: Emocjonalny język czasem odblokowuje bardziej kreatywne odpowiedzi. „To brzmi jak tekst z urzędu” działa lepiej niż „proszę o bardziej casualowy ton”.
I wiesz co? To nie jest mój wymysł. Są badania które sprawdzały czy „kłócenie się z AI” faktycznie działa. Okazuje się że tak – szczególnie przy trudnych problemach. Gdy model atakuje własne odpowiedzi albo generuje kilka różnych ścieżek myślenia i wybiera najlepszą – wyniki są dużo lepsze niż przy grzecznym pytaniu.
Nie zawsze działa lepiej niż dobrze skonstruowany prompt. Ale gdy decyzja jest trudna i kosztowna? Warto kazać ChatGPT się z Tobą pokłócić.
Uwaga: Nie przesadzaj. Używaj gdy standardowy feedback nie działa.
Jak ChatGPT generuje odpowiedzi: kluczowy kontekst
Nie wymyśliłem tej techniki.
Badacze sprawdzali czy „debata z AI” faktycznie poprawia odpowiedzi. Testowali różne scenariusze – kilka instancji modelu atakuje nawzajem swoje odpowiedzi, model krytykuje sam siebie, albo generuje kilka ścieżek rozumowania i wybiera najlepszą.
Efekt? Przy trudnych problemach i złożonych decyzjach – faktycznie działa lepiej niż standardowe pytanie.
Ale – i to ważne – nie zawsze. Dobry, konkretny prompt potrafi dorównać całej „debacie”. Więc nie kłóć się z ChatGPT dla zabawy. Kłóć się gdy decyzja jest ważna i chcesz zobaczyć wszystkie perspektywy.
Kluczowa lekcja: kontekst w pytaniu = lepsze odpowiedzi. Im więcej ChatGPT wie o Twojej sytuacji, tym bardziej precyzyjne będą wyniki.
Najczęstsze błędy w pytaniach do ChatGPT
Są sytuacje gdzie Adwokat Diabła nie ma sensu:
❌ Błąd 1: Zadajesz zbyt ogólne pytania bez kontekstu ❌ Błąd 2: Uczysz się czegoś nowego i potrzebujesz zachęty (nie ataku) ❌ Błąd 3: Szukasz kreatywnych pomysłów bez oceny ❌ Błąd 4: Testujesz coś małego i niskokosztowego (po co niszczyć?) ❌ Błąd 5: Już podjąłeś decyzję i potrzebujesz planu działania (nie krytyki)
Używaj Adwokata Diabła tylko gdy: ✅ Podejmujesz ważną decyzję (czas, pieniądze, kariera) ✅ Masz pomysł który „brzmi za dobrze żeby był prawdziwy” ✅ Chcesz znaleźć słabe punkty ZANIM wdrożysz ✅ Potrzebujesz kogoś kto powie Ci prawdę bez owijania w bawełnę
Pro tip: Eksperymentuj z różnymi sposobami formułowania pytań. Zadaj to samo pytanie 3 razy, różnie – zobaczysz jak kontekst i precyzja zmieniają odpowiedź ChatGPT.

Problem z kontekstem: ChatGPT nie pamięta Twoich błędów
Technika działa. Ale jest haczyk.
ChatGPT atakuje Twój pomysł bazując na ogólnej wiedzy. Nie wie że:
- Rok temu próbowałeś czegoś podobnego i nie za bardzo wyszło
- Masz konkretne słabe punkty (np. problem z regularnością)
- W Twojej branży są specyficzne pułapki których nie widać z zewnątrz
Prawdziwy Adwokat Diabła zna Twoją historię.
Wie gdzie się potykasz. Wie co ostatnio nie zadziałało. Wie jakie masz ślepe punkty.
I właśnie to budujemy w FlashNext.
FlashNext to AI które pamięta Twoje porażki – i używa ich żeby ratować Cię przed kolejnymi.
Gdy masz pomysł, FlashNext nie tylko go atakuje jak Adwokat Diabła. Przypomina Ci: „Rok temu próbowałeś czegoś podobnego. Nie zadziałało bo X. Jak tym razem to obejdziesz?”
To jak mieć kogoś kto:
- Zna wszystkie Twoje wcześniejsze pomysły
- Pamięta co zadziałało, a co nie
- Wie gdzie masz tendencję do samosabotażu
- I nie pozwala Ci powtórzyć tych samych błędów
Czasem nie potrzebujesz kogoś kto Cię wspiera. Potrzebujesz kogoś kto mówi prawdę.
Zapisz się na waitlistę – dostaniesz dostęp do AI które Cię zna i nie boi się powiedzieć że Twój pomysł to gówno (zanim stracisz na nim czas i pieniądze) →
A Ty? Jak często przyjmujesz pierwszą odpowiedź ChatGPT bez kwestionowania? I co się stanie jeśli zaczniesz pytać „a co jeśli to nie zadziała?”




0 komentarzy